Jeszcze go nie zamontowałem, ale żyrandol wygląda mniej więcej tak, jak sobie wyobrażałem. Może jest tylko trochę większy, ale nie chciałem żadnej "bladziutkiej lampki"...
prosty design
naturalne materiały (przynajmniej ta naturalna połowa) :-)
"Osłonka" jest przymocowana tylko na magnesy - nie ma żadnego przykręcania małych śrubek nad głową.
trzy żarówki, więc światła „mnóstwo”...
"Osłona" jest zamocowana tylko na magnesy – za każdym razem trzeba ją ładnie wycentrować, brakuje jakichkolwiek zamków, które by kontrolowały jej położenie.
Złącze przyłączeniowe jest umieszczone między korpusem żyrandola a sufitem (= po zamontowaniu oprawy jest niedostępne. Może ładniejsze, ale moim zdaniem także mniej praktyczne – na pewno to przerobię...


















































